Warmduscher

Pykam w NfsU2... Wszycho mniodzio buja, ale od jakiegoś czasu gierka zaczęła sie permanentnie wieszać - staje obraz i konieczny jest hard reset. Kombinowałem ze sterownikami i na pewno nie one są przyczyną całego zamieszania, więc pomyślałem, że sprzęt... Konfiguracja: Athlon 1 Ghz na ECS K7S5A (wiem - zabytek ), 2*HDD Barracuda (80GB+30GB w kieszeni), 256 RAM, GeForce3Ti200 Gainward, 2*LiteOn (CD-ROM, CD-RW) no i modem neozdrady na USB, podpięta drukara i skaner, zasilacz standardowy 400W (podobno). Zainstalowałem Speedfan'a i temperatury są ok. (max. 52C na procku), ale napięcie na szynie 3,5V jest na poziomie 3,07-3,11V, na obwodzie 12V pokazuje 12,8V ... Na moje oko coś tu nie gra... Jakieś sugestie? Czy to zasilacz może być przyczyną takiej sytuacji?

Bawię się kompem juz parę ładnych lat, ale to mi się zdarzyło po raz pierwszy. Odpalam z rańca maszynę a tu zero widocznych napędów i komunikat: CMOS Settings Wrong CMOS Memory Size Wrong Pakuję się do BIOS'u i co widzę - wszystko się zdefaultowało, cała konfiguracja wyzerowana. Poustawiałem wszystko po staremu i na razie gra gitara. Co się mogło stać? Bateryjka na płycie głównej zdycha? Any other ideas?