Skocz do zawartości
Forum komputerowe PC Centre

K.M

Użytkownicy
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez K.M

  1. Witajcie nie pisałem bo sie zgrzałem w nawale obowiązków. Teraz sie weekend długi zbliża to coś skrobnę.Tak mnie naszło ostatnio fala złości na to co sie dzieje w przetargach np. na oprogramowanie w ZUS gdzie przetarg tak ustawiony żeby wygrał MS no cóż jak wiele pań sekretarek na słowo a to nie będzie Word dostaje ataku histerii bo to musi być word mimo że wykorzysta tylko 1% jego funkcji?? No nic na pocieszenie zostaje fakt iż ZUS dostał w dupe i janosik otrzyma specyfikację modułu Kmail http://jakilinux.org/newsy/sad-okregowy-od...nik-vs-janosik/ Pozdrawiam K.M
  2. Hehe no nie ma jak TPSA tak samo było z planem TP Socjalny który ni w ząb sie nie opłacał w porównaniu np.z planem TP standardowy.Z badań jakie robiliśmy na zajęciach za pomocą metody koszyków OECD jakieś 2 lata temu wyszło nam z kumplem że najlepszy dla klienta domowego wtedy plan TP był uwaga TP Biznes Tu sie nie ma co cackać tylko uciekać od monopolisty. Pozdrawiam
  3. K.M

    Tele2 i obsługa Klienta :-)

    To jescze nie jest tak źle rozmawiałem kiedyś z kolesiem co na neo+ siedzi na pomocy technicznej.Opowiadał jak kiedyś przez 3 godziny próbował starzemu panu wytłumaczyć jak się w IE wpisuje adres strony WWW znaczy gdzie
  4. Witajcie zawsze myślałem że to linia 9393 jest najbardziej odporną na klientów i ich potrzeby. Jako iż wielokrotnie zdarzało mi sie ścierać z ludźmi tam pracującymi (w sumie to nie ich wina że nic nie wiadzą) a i nawet kiedyś przypadkiem nie trafiłem na stanowisko takowego konsultanta wydawało mi się iż umiem rozmawiać z nimi tak aby dopiąć swego owszem czasem przez reklamację ale zawsze rozmowa była prowadzona kulturalnie i w miarę grzecznie w końcu jako student V roku telekomunikacji to wiem że kultura musi być i trzeba grzecznie ale stanowczo. Jakoż iż z TPSA od 1 stycznia mam wspólne tylko gniazdko w ścianie tak tak to samo co z reklamy Ery Domowej żal mi go demontować tak się łezka w oku kręci to i skończyły sie moje boje z TPSA. Ostatnio przypadkiem trafiłem na bardzo fajny poradnik a raczej wręcz rozmowe wzrorcową jaką prowadzi klient z Rawicza z Tele 2 dla niewtajemniczonych w Rawiczu w Wielkopolsce znajduje się jedno z cięższych więzień o ile o ten rawicz chodzi Nic posłuchajcie ale uwaga link +18 ze względu na wulgaryzmy. Pozdrawiam i Enjoy i pamiętajcie konsultanci na infolini też ludzie i nie mogą wam odpowiedzieć bo stracą pracę.Chyle czoła przed konsultantem Tele2 ten to musiał miec mocne nerwy. Na prośbę gawiedzi uaktualniam linka http://www.wrzuta.pl/audio/ehM4JC9DeN/sobczakrawicztele2
  5. K.M

    Windows Wars

    Hehehe jak by kogoś interesowało to tu jest oryginał http://www.wired.com/news/technology/0,1282,13987,00.html o tym jak NT unieruchomił lotniskowiec USA.Aż strach jak by takie coś miało miejsce w trakcie konfliktu zbrojnego w tedy 3 tygodnie i bezwarunkowa kapitulacja
  6. K.M

    Windows Wars

    Jak doniósł serwis Infojama.pl Brytyjska marynarka wojenna postanowiła zainstalować sobie Windows 2000 na części swoich okrętów i łodzi podwodnych w tym tych z uzbrojeniem atomowym. Zastanawia mnie jedno jak takie cudo będzie sie tam sprawować i czy przypadkiem nie ujrzymy kiedyś komunikatu o przypadkowym blue-screenie oraz odpaleniu rakiet atomowych SIC!!. Uważam iż w takich zastosowaniach primo powinien wieść system albo dedykowany albo o otwartym kodzie oczywiście dla marynarki żeby było wiadomo co i jak. Zresztą już raz awaria serwera NT mało nie doprowadziła do zatopienia lotniskowca marynarki wojennej USA. Na pocieszenie mały fragment dowcipasu na temat Windows Wars Firma Microsoft podpisała kontrakt z amerykańskim wojskiem na dostarczenie nowych typów broni. * * * 01.04.2003, 4:30. Arabia Saudyjska Baza (WWS) USA. Porucznik John Falkon ostatni raz pomachał ręką towarzyszom i wdrapał się do kabiny. Przepełniało go uczucie dumy. Spotkał go taki honor! Dowiedział się o tym od generała Breaka który powiedział: - Spotkał was wielki honor poruczniku. Wykonacie pierwszy bojowy lot na supertajnym samolocie F-22M - M oznacza zmodyfikowany? - starał się sprecyzować Falkon - M oznacza Microsoft - odpowiedział generał. - Samolot został w pełni przeprogramowany przez nich. Oni zapewniają, że teraz zadania bojowe może wykonywać każdy idiota. No, ale my na pierwszy raz wyznaczyliśmy pana poruczniku Falkon, jednego z najlepszych pilotów. Będzie pan musiał zniszczyć iracki ośrodek jądrowy. - Może pan już słać Saddamowi kondolencje sir. - odpowiedział Falkon Porucznik jak zwykle zapiął pasy i tylko zwrócił uwagę, że oprzyrządowanie różni się od standardowego. Przyrządów ubyło, za to na zwolnionym miejscu pojawiła się dwu-przyciskowa mysz... dlaczegoż to metalowa? Falkon wzruszył ramionami wcisnał przycisk i włączył zasilanie. Na przednim ekranie, na tle widocznego z kabiny nieba z rzadkimi obłoczkami pojawił się napis: Microsoft Winwars 2003. Po czym silniki same zaczęły pracować i klapy same się opuściły do położenia startowego. Gratulujemy zakupu Microsoft Winwars 2003! - zakomunikował ekran - Teraz wojna stanie się jeszcze wygodniejsza, a wasza śmiertelność spadnie! Porada dnia: Przed lądowaniem należy wysunąć podwozie. - Orzeł -- 1 start zezwalam - rozległo się w hełmofonie. - Ja jeszcze nie prosiłem zdziwił się Falkon. - A... Wam nie trzeba... Plug&Play - wyjaśniła kontrola naziemna. Samolot szybko nabierał prędkości, jak pokazywał wskaźnik i wkrótce był już w powietrzu. Teraz Winwars 2003 przeprowadzi instalację waszej amunicji na wybrany cel oświadczył system. Wybrany cel: iracki ośrodek jądrowy. Falkon z ciekawości kliknął na przycisk "Zmień" i zobaczył listę, na której pomiędzy innymi obiektami na całym świecie figurowały Biały Dom i baza z której dopiero co wyleciał. Falkon szybko nacisnął "Anuluj". Wybierzcie typ instalacji : - Minimalny - na obiekt zostaną zrzucone tylko bomby. - Normalny - na obiekt zostaną zrzucone bomby i rakiety. - Pełny - na obiekt zostanie zrzucony cały samolot. Domyślnie system proponował drugi wariant i Falkon, z zaniepokojeniem stwierdził że lepiej nie będzie się spierać. - Teraz zostanie przeprowadzone testowanie waszego samolotu. Proszę zamknąć oczy aby uniknąć urazów przy zmianie trybów. Silniki dziko zaryczały, i oczy Falkona jako żywo omal nie wyskoczyły z orbit od niesamowitego przeciążenia. Zaczęło się prawdziwe piekło: samolotem rzucało na wszystkie strony pikował w dół i wykonywał niesamowite wiraże... W końcu porucznik doszedł do siebie ciemność przed oczami ustąpiła i zobaczył jak latająca po całej kabinie mysz upadła na swoje miejsce. - Lecicie samolotem Lokheed F-22 z dwoma silnikami Prata-Whitney - z niezmąconym spokojem oświadczył system. - Maksymalna szybkość 1451 mil na godzinę. Porada dnia: przetaktowanie częstotliwości turbiny ponad zalecaną przez producenta może zakończyć się awarią. - Do końca instalacji pozostało 0:34:16... Ten sam dzień, 4:52. Niebo nad Irakiem, u dołu ekranu powoli przesuwał się pasek z procentami. System w międzyczasie reklamował Wiwars dla czołgów, łodzi podwodnych i piechoty morskiej, a także obiecywał wszystkim nabywcom wersji dla samolotów bezpłatny aplet: Kamikaze 5:21 Zmiana obrazków podziałała na Falkona usypiająco i z półdrzemki wyrwał go dźwięk systemu na radarze pojawiła się zielona kropka. - Wykryto nowe urządzenie: samolot przeciwnika - radośnie zakomunikował system. Falkon chciał już wykonać standardowy zwrot bojowy ale wtem zauważył przycisk "Usunąć" i kliknął na niego myszką. - Jesteście pewni że chcecie usunąć samolot przeciwnika? - podejrzliwie zapytał system -- Jakże by nie! Falkon kliknął "Tak". Iracki myśliwiec przepadł z radaru. - Tak szybko? - zdziwił się porucznik... - No, no... Microsoft daje popalić! Zaczął z szacunkiem śledzić pojawiające się na ekranie reklamy: Winwars dla pilotów niepełnosprawnych... jednak od tego zajęcia oderwała go rakieta , przelatująca ponad samą kabiną. Falkon z niedowierzaniem obrócił się i zauważył iracki myśliwiec. - Co żesz, Twoja mać... - wrzasnął Falkon i dopiero wtedy spostrzegł, że z niezauważonej wcześniej ikonki "Kosz" w rogu ekranu sterczy ogon samolotu. Porucznik szybko ze złością kliknął na ikonkę i nacisnął: Opróżnić! - Czy na pewno chcesz fizycznie zniszczyć samolot przeciwnika? Jego przywrócenie nie będzie możliwe. - uprzedził system. -- TAK! - warknął Falkon wciskając przycisk myszy. Spod skrzydła wyleciał Sidewinder, pozostawiając biały puszysty ślad, pomknął naprzeciw nieprzyjaciela. Zajaśniał blask wybuchu i gorące odłamki nieprzyjacielskiej maszyny poleciały na ziemię. Jednak do spokoju było daleko. Pikający dźwięk uprzedził o nowym niebezpieczeństwie. - Wykryto nowe urządzenie: rakieta ziemia powietrze! - stwierdził system i popadł w zamyślenie. Na próżno Falkon klikał myszką widząc jak złowieszcza kropka zbliża się do centrum radaru. W końcu system wyszedł z zadumy: - Nie mogę znaleźć sterowników dla tego urządzenia. Włóż dyskietkę ze sterownikami i wciśnij OK aby kontynuować. Z przekleństwem Falkon wcisnał: "Szukać" - Najbliższy odpowiednik: Ręczne granaty - objaśnił system - Zainstalować? Falkon szarpnął za dźwignię uchodząc w manewr przeciwrakietowy. Było jednak już zbyt późno. Samolotem szarpnęła eksplozja. Wyprowadziwszy z trudem samolot z nurkowania pilot kliknął na ikonce "System" W wierszu "lewe skrzydło" świeciły żółtymi kolorami: klapy i lotki Ale ostatecznie on jeszcze tanio z tego wyszedł. Niebieski pasek pełzł na dół i pokazywał już 82% ... u niego były jeszcze szanse na wykonanie zadania... Radar pokazał jeszcze dwa nieprzyjacielskie samoloty, ale one leciały z tyłu Falkona i specjalnie go nie niepokoiły. On wiedział że ta iracka ruina nie jest w satnie dogonić superszybkiego F-22. Jednak samoloty zbliżały się. Falkon z niedowierzaniem spojrzał na szybkościomierz i zrozumiał, że jego szybkość szybko spada. - Co za diabeł?! - wściekł się porucznik - Silniki przecież w porządku, i paliwa pełno! Ekran tymczasem zaczął wściekle migać i pojawił się obrazek klepsydry. Wskaźniki zastygały w jednym położeniu, poruszały się krótkimi zrywami, poczym znów zastygały. - Niewystarczające zasoby wolnej pamięci - spuścił z tonu system - Proszę wyłączyć niepotrzebne zadania. Falkon wywołał listę zadań, próbując pojąć co oznaczają nazwy typu "winppl" lub "v666apl" i które z nich są niepotrzebne. Tymczasem silniki prawie zamilkły szybkość spadła do krytycznej: jeszcze trochę i samolot runie w dół. Ogłupiałe od takiej taktyki walki powietrznej irackie myśliwce przeleciały obok i zderzyły się tuż przed nosem Falkona. Porucznik tymczasem odszukał w spisie zadań wiersz: "Obserwacja przeciwnika" obok której w nawiasach było napisane: [Nie odpowiada] i wcisnął OK. Ekran radaru zgasł za to samolot zaczął nabierać prędkości. Niebieski pasek pokazywał już 99% ... w końcu i 100. Falkon ze zdumieniem patrzył na ziemię pustynia na dole w niczym nie przypominała fotografii satelitarnej irackiego centrum jądrowego. Widać zrozumiał to także system bo w ślad za 100% na pasku pojawiło się 101... potem 102... Przy 106 ekran zrobił się niebieski i pojawił się napis: Błąd 000000e spowodowany przez moduł VXD0000(0) w module VXD428092(0) Możliwa normalna kontynuacja lotu. Możecie wcisnąć Eject aby się katapultować: Uwaga ! przy katapultowaniu się stracicie niezachowany samolot. Falkon jeszcze nie zamierzał się katapultować, tym bardziej że przed nim w końcu pojawiło się irackie centrum jądrowe. Pojąwszy że nie ma co dalej polegać na Microsofcie porucznik przygotował samolot do bombardowania ręcznego. Sprowadził samolot w dół czekając dopóki celownik systemu nie uchwyci celu. - Jest! Falkon wcisnął przycisk. Coś zazgrzytało i wyskoczył nowy komunikat: - Luk bombowy wykonał niedozwoloną operację i zostanie zamknięty. Z przekleństwem Falkon pociągnął dźwignię do siebie aby znowu podnieść maszynę w górę. Ale samolot szybko obniżał się. Porucznik panicznie klikał myszką po różnych menu szukając przyczyny. - Joystick nie odpowiada - przeczytał w końcu. Zrozumiał że przywrócić system do pracy może tylko restart. Falkon wyłączył i włączył zasilanie pulpitu. - Poprzedni lot był wykonany niewłaściwie, - oświadczył mu system. - Wciśnijcie dowolny klawisz w celu sprawdzenia całego samolotu - Do diabła !!! - wrzasnął Falkon, naciskając Anuluj. Pojawił się ekran startowy Winwars 2003, system zaczął powoli się ładować. Do ziemi zostało już tylko kilkaset metrów. - System uruchomiony w trybie awaryjnym, - w końcu pokazał ekran.- W tym trybie wyłączone są systemy lotu i uzbrojenia. Możecie tylko jeździć po lotnisku. Zrozumiawszy, że więcej niczego zdążyć nie zrobi, Falkon wcisnął Eject oczekująć że teraz kabina zostanie odłączona a uderzenie za chwilę wyrzuci go w powietrze. Lecz zamiast tego na ekranie pojawiło się pytanie: - Czy jesteście pewni że chcecie się katapultować? - TAK!!! - z wśćiekłością zawarczał Falkon patrząc jak maszyna nieubłaganie zbliża się do ziemii. - Proszę czekać trwa przygotowanie do katapultowania - niewzruszenie poinformował system i zapadł w zamyślenie... 2.04.2003, Bagdad. Pałac Saddam Husseina W taki sposób żywo relacjonował generał: - Dzięki bohaterskim wysiłkom naszych pilotów, którzy wdali się w nierówną walkę z amerykańskim agresorem, udało się odsunąć niebezpieczeństwo od ośrodka jądrowego i został zniszczony samolot przeciwnika... - Tak????!!! - ciężkie spojrzenie dyktatora wwierciło się w prelegenta, i ten szybko opuścił wzrok. - W rzeczy samej nierówną. Trzech przeciw jednemu i ich szczęście że nie przeżyli bo on i tak doleciał do ośrodka. Jeśli ośrodkowi nic się nie stało, to tylko miłosierdzie Allaha. - Generał okrył się zimnym potem. Zrozumiał, że teraz jego żadne miłosierdzie Allacha nie uratuje. - Masz 30 sekund, żeby się usprawiedliwić - leniwie rzucił Saddam. - O ! - krzyknął generał wyjmując z opieczętowanego pudełka błękitny cdrom - To znaleźliśmy wśród odłamków samolotu. Szczyt amerykańskich technologii komputerowych ! Najnowsze programy sterowania techniką wojskową! - Masz jeszcze maleńką szansę - dyktator odchylił się w fotelu. - Za trzy tygodnie to powinno być zainstalowane we wszystkich maszynach naszej armii. - Będzie wykonane, panie prezydencie! - krzyknął generał. * * * Trzy tygodnie i jeden dzień później Irak bezwarunkowo skapitulował...
  7. K.M

    K.M's Weblog

    Witam wszystkich Linux-o maniaków i nie tylko :-) jako że lubię ten system operacyjny postaram się na łamach tego blogu trochę wam go przybliżyć.Jak to mówią Enjoy ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...