Nie pisałem tutaj od 7 miesięcy. I pewnie nadal nic bym tutaj nie napisał, gdyby nie drobny szczegół, który zwrócił dzisiaj moją uwagę, kiedy przypadkiem odwiedziłem dzisiaj witrynę internetową ukrywającą się pod adresem www.pccentre.pl (tak - niestety tylko przypadkiem wpadałem ostatnio na PCCentre, co było spowodowane długim okresem stagnacji i przeterminowania na stronach serwisu). Na PCCentre widać życie! Co prawda nadal na głównej w rubryce najświeższe teksty wiszą artykuły sprzed 3 miesięc
Tutejszy mój internetowy pamiętnik (jak ja nienawidzę wyrazu blog - jest ono takie amerykańskie, takie prymitywne, takie płytkie) powinien z założenia podejmować tematy, które mniej lub bardziej wiążą się z nowymi technologiami. Tak też dzisiaj będzie.
W dniu wczorajszym w Rybniku spłonął Jelcz. Nie byłoby w tym chyba nic dziwnego (chociaż każda strata jest w jakimś stopniu dotkliwa i bolesna), gdyby nie to, że ów Jelcz był flagowym okrętem mojego ukochanego rybnickiego PKSu. Mało tego, rze
Smutno mi. Kończy się pewien etap mojego życia, a ja od ludzi, którym poświęciłem kilka ostatnich lat mojego życia słyszę jedynie teksty w stylu "ludzie jaka szopka" i "i zaczynasz pierdolic". Czy dobrze robię odchodząc z PCCentre? Jeszcze wczoraj po południu miałem jakieś wątpliwości. Już nie mam...
Mimo całej mojej sympatii dla Marka nie widzę kompletnie żadnych podstaw do optymistycznego spoglądania w przyszłość tego wortalu. Wreszcie przejrzałem na oczy. Pomógł mi w tym Michasiek swoim