Moje osobiste przemyślenia

[Daniel 0]

Witam!

 

Jakiś rok temu zainstalowałem sobie jeszcze Mandrake'a, ale nie obyło się bez problemów - udało mi się tylko po wielu dniach podłączyć internet - pod XP nie miałem z tym najmniejszych problemów. Ponadto co chwilę się wieszał, za wolno chodził.

 

Potem w wakacje chciałem zacząć swoją przygodę z Linusiem na nowo - tym razem mój wybór padł na Mandrivę, z którą miałem podobne problemy - ciągle brakowało jej jakichś bibliotek, dałem sobie spokój.

 

Wczoraj na starym, przedwojennym dysku, który jeszcze burczy i ma pojemność 10 GB postawiłem Ubuntu. Instalację musiałem przeprowadzać co prawda trzy razy, ale tym się nie zniechęciłem. Mimo, że trwała około godziny (wolny dysk, wolno działa), to zaraz po instalacji o dziwo system działał dwa, czy trzy razy szybciej niż Madrake(-iva), które instalowałem na dyskach 7200 RPM! Pozostałych podzespołów nie zmieniałem.

 

Aż zawołałem swojego brata ze zdumienia - patrze, a tu NET działa odrazu, bez jakiejkolwiek konfiguracji. Jak dla mnie cudo.

 

Za tydzień zaczynają mi się ferie - w ten się 'pobawie' Ubuntu na podstarzałym dysku, a za tydzień postawie go jako regularny system - zobaczymy, co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że w pełni zastąpi mi już wysłużonego XP i obsługa GIMPa będzie równie prosta jak Photoshopa CS. Ciekaw też jestem, czy uda mi się cały mój dodatkowy sprzęt odpalić pod Linusiem - tunera TV, drukarkę, skaner, aparat cyfrowy i czy karta zadziała w systemie surround. Zapewne tak, narazie nawet nie zajmowałem się jeszcze tym z braku czasu - same sprawdziany, mimo nadchodzących ferii.

 

Reasumując, Ubuntu przypadł mi do gustu od pierwszej chwili. Nie zastanawiaj się, tylko instaluj!

 

Pozdrawiam,

Daniel

[Gość Clamoor]

fakt faktem madriva (z całą rodzinką) jest marna, ubuntu faktycznie jest potwornie proste, chociaz samo w sobie średnie (dziury, średnio przemyslana budowa) ale faktycznie wszystko łandie rusza:)

 

innym systemem bardzo intuicyjnym dobrym na desktop jest slackware równiez wszystko łatwe i proste,

 

no i w koncu 2 systemy które uwazam za swietde do wszystkiego Debian:

w pierony (ponad 32k) pakietów, instalacja jest troszke bardziej skomplikowana, ale nie jet zle (poza tym niektórzy lubia dokładnie wiedziec co maja i jak)

 

gentoo system świetny do wszystkiego, jak sie go skompiluje pod własna maszyne to własciwie nie ma mozliwosci zeby cos było nie tak, jest z nim zabawy w pierony ale potem ahhh aż miło

 

 

 

linkus jest syetemem świetnym i dla poczatkujacych (np slack), jak i na serwery i dla zaawansowanych userów (debian, gentoo)

 

a jak ktos ma ochote sie pobawic to polecam odpalic solarisa 64bity po prostu cudo :]

[Smartek 0]

duzo razy podchodzilem do roznych distro linuksa - za kazdym razem nudzily mi sie po kilkunastu dniach..

mialem tez swoj vortal o Linuksie - LinuxRoot, ktory niebawem bedzie mial reaktywacje! (moze ktos chetny do wspolpracy? z zalozenia ma byc dla poczatkujacych..)..

ostatnio zainstalowalem SuSe'a 10.0 i zauwazylem, ze Linux BARDZO ewoluowal..

ferie sie zaczely - zaczynam zabawe..

pozdro

[Anek 0]

Ja tam wierzę w Linuxa i orpogramowanie typu Open.

Podobno zacina się rzadziej niż Windows.

[Imex 0]

Ja niedawno zainstalowalem Fedore core 4. Poprostu rewelka ! neta bez problemu zainstalowalem (mam Neo) wszytko smiga pieknie tylko z programami kilkaoma mialem problemy ale tylko male .

 

Taka mala rada dla tych co chca sie pobawic w linuxa, najprosciej (oczywiscie po skonfiguowaniu) jest instalowac wszytkie rogramy przez yum'a. wystarczy tylko dodac odpowiednie reposytoria i jazda.